Cudowny miesiąc maj. Tym razem nieco inny...
Wybrałam się na wycieczkę rowerową.
Przemierzałam ulice kochanego miasta na dwóch kółkach.
Ja jeżdżę, ludzie spacerują.
Tylko wszyscy na twarzy mamy maski.
Chyba jakaś epidemia, albo coś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz