Kolejne Święta Bożego Narodzenia.
W tym roku całkiem inne niż zazwyczaj.
Trwa epidemia. W mieście jakby mniej ludzi.
Chodzą w maseczkach.
Czuć strach i lęk. Oczekiwanie...
Witryny sklepowe i balkony udekorowane kolorowymi lampkami, ale zniknęła gdzieś radość i świąteczna atmosfera.
Zrobiłam kilka zdjęć i jakoś nie wychodzi mi komentarz....
Nie wiem co pisać... Nie wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz