Jesienny spacer
Musiałam wyjść. Bardzo się śpieszyłam.
Idąc tak, rozmyślałam o życiu.
Nagle się zatrzymałam.
Urzekły mnie opadłe liście.
Kojarzą mi się z jesienią życia i końcem...
Zrobiłam kilka fotek...
Człowiek jest jak liść niesiony przez wiatr, z tą tylko różnicą,
że wiatr zastępuje dlań nieomylne księgi przeznaczenia.
Nie wiesz więc, co może się stać za chwilę,
ani też czy wkrótce nie wyruszysz w kierunku zupełnie przeciwnym zamierzonemu.
Alfred Szklarski - Tomek na tropach Yeti
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz